Turniej o Miedzianą Rudę zorganizowany przez trenerów grup młodzieżowych wraz z ich rodzicami i klubem kibica, to przede wszystkim wspaniały rodzinny piknik. Atmosfera jaka panowała przez cały dzień imprezy sprawiała, że wynik schodził na plan dalszy.
Rozgrywki w lubińskiej sali gimnastycznej Zespołu Szkół Sportowych to znakomita okazja do sportowej rywalizacji, ale także moment na zacieśnianie więzów między sportowcami. Organizację turnieju chwalili przyjezdni szkoleniowcy i zawodnicy.
– Wydarzenie bardzo dobre. Halę znamy z ligi i gra się znakomicie. Świetnie to również wygląda organizacyjnie z rodzicami w roli głównej. W turnieju wzięło udział naszych ośmiu zawodników, pozostali zostali we Wrocławiu. Mam grupę, która na Dolnym Śląsku ma walczyć o medale – mówi Tomasz Barański, szkoleniowiec Gwardii Wrocław.
Ogromny udział w organizację imprezy mieli rodzice, którzy przygotowali poczęstunek dla uczestników turnieju w postaci ciepłych napojów, kanapek i ciast. – Jeśli chodzi o młodzieżówkę to panuje takie hasło, najlepsi kibice to rodzice. Bez ich pomocy nie przejdą. Pomoc zaangażowanych rodziców jest wartością dodaną. Dziękujemy także kibicom i sponsorom – puentuje Daniel Dłużniakiewicz, trener młodzików Cuprum Lubin.
Wyniki sportowe, choć schodziły nieco na plan dalszy to były również istotne. Lubinianie chcieli wygrać swój turniej, który z nazwy nawiązuje do regionu Zagłębia Miedziowego. Był to również solidny test przed rozgrywkami Ligi Młodzików i Kadetów. Najlepszą ekipą zostali sportowcy ze stolicy Dolnego Śląska.
– Stworzyliśmy turniej na potrzeby przedsezonowych zmagań. To również okazja do gry zawodników, którzy mieli rzadziej okazję występów na parkiecie. Każdy ma swoje cele, ja na pewno chcę ze swoim zespołem zebrać większe doświadczenie – podkreśla Kamil Jaz, trener kadetów Cuprum Lubin.
Zawodnicy przyznali, że najtrudniej grało im się przeciwko sobie. Bratobójczą konfrontację wygrał zespół Curpum I Lubin. – Gra się bardzo dobrze, choć trudno przeciwko sobie, w przypadku meczów wewnętrznych derbów. Co do samego turnieju to już rywalizację z innymi zespołami rozpatrujemy na konkretnych zawodników – mówi Andrzej Kwapiński, zawodnik Cuprum Lubin.
Warto podkreślić, że pod koniec imprezy zawodników odwiedzili siatkarze Patricka Duflosa. Młodzi sportowcy mogli porozmawiać z Marcinem Krysiem, Dawidem Gunia, Piotrem Hainem, Filipem Biegunem i Bartoszem Makosiem.
Wyniki:
Cuprum I Lubin – Cuprum II Lubin II 2:0
Spartakus Jawor – Gwardia Wrocław 0:2
Cuprum I Lubin – Spartakus Jawor 0:2
Gwardia Wrocław – Cuprum II Lubin 2:0
Cuprum I Lubin – Gwardia Wrocław 0:2
Cuprum II Lubin – Spartakus Jawor 0:2